W związku z podnoszonymi w mediach zarzutami wobec dyrektora Parku Narodowego"Ujście Warty" (PNUW), Klub Przyrodników informuje:

- Klub Przyrodników nie jest członkiem Koalicji Ujście Warty i nie wie, kto wchodzi w skład tej koalicji.

- Klub Przyrodników w latach 2011-2014 opracowywał w konsorcjum z MGGP Kraków, na zlecenie Parku Narodowego "Ujście Warty" projekt planu ochrony PNUW. Swoje postulaty względem przyszłej ochrony parku Klub wyraził w tym projekcie, który został ukończony i przekazany Dyrektorowi PNUW. Klub nie miał wpływu na treść zadań ochronnych na lata 2014-2018, jakie na wyłączny wniosek PNUW ustanowił Minister Środowiska 9 stycznia 2014 r.

- W funkcjonowaniu PNUW dostrzegamy zarówno aspekty pozytywne jaki negatywne, podobnie jak w przypadku innych parków narodowych w Polsce. Przede wszystkim, dostrzegamy kluczowy, pozytywny fakt, że Ujście Warty jest chronione w formie parku narodowego, jak również zaangażowanie dyrektora i pracowników parku w ochronę tego terenu. Znamy uwarunkowania funkcjonowania parków narodowych i złożoność decycji, jakich wymaga zarządzanie nimi. W sprawach budzących nasz sprzeciw, Klub na bieżąco kierował, kieruje i zamierza kierować odpowiednie wystąpienia.

- Zdaniem Klubu Przyrodników w 2012 r. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Poznaniu (RZGW) niezgodnie z prawem dokonał na terenie Parku Narodowego Ujście Warty remontu opaski brzegowej Warty, co negatywnie wpłynęło na przyrodę Parku i stan obszaru Natura 2000. W sprawie tej z wniosku Klubu toczy się nie zakończone do dziś dnia postępowanie administracyjne. W związku z finansowaniem tych prac z Funduszu Solidarności UE, Klub w 2012 r. skierował w tej sprawie także wystąpienie do Komisji Europejskiej, które do dziś dnia nie znalazło finału. Nie wiadomo nam, czy i jakie stanowisko w tej sprawie zajmuje Park Narodowy Ujście Warty.

- W 2012 r. Lubuski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych (LZMiUW) prowadził, także na terenie PNUW, inwestycję polegającą na remoncie, a w rzeczywistości przebudowie i rozbudowie, prawego wału przeciwpowodziowego Warty, finansowaną ze środków UE na rozwój obszarów wiejskich. Zdaniem Klubu Przyrodników inwestycja ta nie była potrzebna do ochrony przeciwpowodziowej i była szkodliwa przyrodniczo. Jednak na jej realizację LZMiUW uzyskał w 2009 r. decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach. Nie analiowała ona oddziaływania na park narodowy, który nie był w ogóle stroną postępowania, ponieważ wydający decycję wójt gminy Witnica uznał, że inwestycja ta, służąc ochronie bezpieczeństwa publicznego, korzysta z automatycznego zwolenienia z wszystkich zakazów obowiązujacych w parku narodowym. W opinii Klubu Przyrodników interpretacja taka nie jest prawidłowa, ale mieściła się w zakresie uznania organu, a Klub Przyrodników nie mógł jej zakwestionowac ponieważ w 2009 r. nie wiedział o postępowaniu i nie uczestniczył w nim. Wykonując w 2012 r. prace, LZMiUW naruszył jednak wymogi decycji środowiskowej, do czego przyczyniło się stanowisko zajęte z naruszeniem praworządności przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Gorzowie Wlkp. Naruszenie praworządności przez RDOS w Gorzowie Wlkp. stwierdził Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska w wyniku skargi Klubu Przyrodników. Organy zarządzajace środkami Programu Rozowju Obszarów Wiejskich nie podzieliły stanowiska Klubu Przyrodników co do realizacji tej inwestycji z naruszeniem zasad kwalifikowalności środków UE. Nie wiadomo nam, czy i jakie stanowisko w tej sprawie zajmuje Park Narodowy Ujście Warty.

- W opinii Klubu Przyrodników, polowania na ptaki wodno-błotne w całym obszarze Natura 2000 Ujście Warty PLC080001 powinny być docelowo wygaszone, a zagrożeniem dla przyrody parku narodowego są polowania realizowane w pobliżu jego granic, uważamy więc że Park w ramach swoich kompetencji nie powinien uzgadniać planów łowieckich przewidujących polowania na gęsi w sąsiadujących obwodach. Swoje zdanie w tej sprawie Klub wyraził w projektach planów ochrony. Dostrzegamy jednak także dokonany kilka lat temu częściowy postęp w tej sprawie, w postaci wyznaczenia na części terenu poza parkiem strefy ochrony zwierzyny, wolnej od polowań na gęsi. W opinii Klubu Przyrodników niezasadne są także prowadzone w parku narodowym polowania na dziki i lisy (tzw. redukcja), ale są one zgodne z prawem, gdyż Minister Środowiska ustanowił je jako zadanie ochronne.

- Klub Przyrodników negatywnie oceniał i ocenia niektóre przyjęte przez Park sposoby ochrony przyrody, w szczególności skalę i zakres odtwarzania rowów melioracyjnych w celu odtworzenia siedlisk ptaków łąkowo-pastwiskowych na tzw. Polderze Północnym. W naszej opinii, taki sposób ochrony może przynieść korzyści wąskiej grupie ptaków, ale równocześnie spowoduje znacznie większe straty w innych elementach przyrody. Rozumiemy jednak, że w ochronie przyrody możliwe są rożne kierunki jej realizacji, jak również różne opinie. Wybór kierunku ochrony jest kompetencją dyrektora parku narodowego i Ministra Środowiska. Swoje zdanie na ten temat Klub wyraził m. in. w projekcie planu ochrony PNUW. W 2012 r. PNUW w związku z tymi pracami uzyskał od RDOŚ w Gorzowie Wlkp. zezwolenie na niszczenie stanowisk gatunków chronionych w rowach, jednak okazało się ono wydane z rażącym naruszeniem prawa, co stwierdził w 2013 r. Generalny Dyrektor Ochrony Srodowiska na wniosek Klubu Przyrodników, stwierdzając nieważność zezwolenia, co ma skutek ex tunc. Tym samym, dokonane zniszczenia stanowisk gatunków chronionych w odtwarzanych rowach stanowiły naruszenie prawa.

- Klub Przyrodników nie widzi niczego nagannego w dyskutowanym publicznie fakcie zwrotu Komisji Europejskiej niewykorzystanych środków LIFE. Zasady funkcjonowania instrumentu LIFE gwarantują, że takie środki zostaną wykorzystane na ochronę najbardziej potrzebujących elementów europejskiej przyrody, co uważamy za słuszne.

- Klub Przyrodników nie zajmuje się zagadnieniami relacji pracowniczych w PNUW, jak również zagadnieniami gospodarności/niegospodarności w działaniach Parku i nie zajmuje, ani nie zamierza zajmować stanowiska w tej sprawie, ponieważ wykracza to poza zakres działania Klubu.