21 marca 2021 r. ruch społeczny Lasy i Obywatele (dalej LiO) opublikował interaktywną mapę cięć rębnych zaplanowanych w Lasach Państwowych.

 

Mapa, jak wyraźnie na niej opisano, pokazuje wydzielenia leśne, w których w aktualnym (10-letnim) planie urządzenia lasu przewidziano cięcia rębne. Przedstawia wskazówki gospodarcze z aktualnego planu urządzenia (wyświetlając informację, jakie lata on obejmuje). Po kliknięciu na wydzielenie, wyświetlana jest tekstowa informacja o konkretnym, zaplanowanym w danym wydzielaniu cięciu - czy dotyczy całego wydzielenia, czy też jego fragmentu; czy wycięte mają być wszystkie drzewa czy też tylko niektóre; jaki ma być przestrzenny rozkład cięć. Mapa próbuje wyrazić techniczne aspekty stosowanej w danym miejscu rębni językiem potocznym.

Źródłem danych są  opisy taksacyjne lasu, przygotowane w ramach urządzania lasu przez Lasy Państwowe, a publicznie dostępne w Banku Danych o Lasach (BDL). Portal Banku Danych o Lasach, choć zawiera te dane, nie umożliwia jednak żadnej wizualizacji danych o wskazówkach gospodarczych (można je sprawdzić tylko pytając na ślepo o poszczególne wydzielenia). Mapa LiO, choć korzysta z tych samych danych, dokonała ich wizualizacji - oznaczyła kolorem te wydzielenia, które mają wskazówkę gospodarczą dotyczącą cięć rębnych. Choć mapa LiO nie wnosi żadnych nowych danych, jest przydatnym narzędziem do szybkiego sprawdzenia planów cięć rębnych w konkretnym obszarze, uzupełniając istotną funkcjonalność, której nie ma w BDL.

 

Sama treść mapy nie jest zaskakująca. Wiadomo wszak, że w Lasach Państwowych prowadzona jest gospodarka leśna, której integralną częścią  są cięcia rębne tj. wycinanie starego pokolenia drzewostanu i zastępowanie go młodym. Mapa pokazuje realizowany w praktyce przebieg tej gospodarki i  zaplanowane w jej ramach cięcia rębne, wszędzie tam, gdzie są odpowiednio stare lasy.

 

Zaskakująca okazała się za to reakcja Lasów Państwowych. Na stronach internetowych LP zamieszczono wczoraj komentarz tej instytucji.

 

Zarzuca on mapie LiO „manipulację”, która ma polegać na tym, że mapa, wyświetlając dane samych Lasów Państwowych, „pokazuje apokaliptyczny, całkowicie fałszywy obraz niebezpieczeństwa zagrażającego polskim lasom” i zdaniem LP wprowadza w błąd użytkownika, ponieważ pokazuje wszystkie wydzielenia leśne, w których w aktualnym panie urządzenia lasu przewidziano cięcia rębne; przedstawia wskazówki z całego okresu aktualnego planu urządzenia; nie wyjaśnia że cięcia niekiedy dotyczą tylko fragmentu wydzielenia i że nie wszystkie drzewa mają być wycięte. Ponadto, zdaniem LP, celową manipulacją jest zbyt gruba kreska zastosowana do oznaczenia wydzieleń użytkowanych rębnie. Zdaniem LP, nierzetelnej mapie LiO można przedstawić rzetelny BDL (jednak, mapa LiO wyświetla właśnie dane z BDL).

 

Jak wiadomo, leśnictwo ma swój własny język, w którym słowa nie zawsze znaczą to co w języku potocznym. W języku leśnictwa m. in. drzewa można zrywać, masę mierzy się w metrach sześciennych, a ptaki wcale nie chcą się lęgnąć w gniazdach. Także słowo „manipulacja” w języku leśniczym ma zupełnie inne znaczenie, niż w języku potocznym – oznacza bardzo umiejętne i fachowe pocięcie na kawałki [ściętego drzewa]. Sztuka dobrego dokonania „manipulacji” jest bardzo ceniona w leśnictwie. Nie jest jasne, które ze znaczeń słowa „manipulacja” miały na myśli Lasy Państwowe w swoim komunikacie.