Jak wiadomo, 8 stycznia 2024 r. Minister Klimatu i Środowiska poleciła Dyrektorowi Generalnemu Lasów Państwowych wstrzymanie lub ograniczenie do czerwca 2024 r. pozyskania drewna w 10 kompleksach leśnych – uznanych za szczególnie cenne przyrodniczo lub społecznie: Puszczy Augustowskiej, Boreckiej, Knyszyńskiej, Rominckiej, w Lasach Suchedniowskich, w Lasach Turnickich, w Bieszczadach, w rejonie Rymanowa i Iwonicza Zdroju, w lasach okolic Gdańska i Wrocławia. Z pozyskania drewna wyłączono drzewostany o powierzchni 45,7 tys. ha. Na 44,7 tys. ha zadekretowano „ograniczenia” – niektóre faktycznie ograniczające użytkowanie lasu np. tylko do cięć pielęgnacycjnych, a niektóre pozorne (np. „ograniczenie” metod pozyskania do rębni złożonych, w miejscach gdzie nikt nigdy nie zamierzał stosować innych). Ta decyzja jest potocznie określana jako tzw. „Moratorium”. Wywołała gorące protesty firm leśnych i przemysłu drzewnego, mimo że jej prognozowanym skutkiem jest ograniczenie pozyskania drewna w Lasach Państwowych w 2024 r. zaledwie o 0,7%.

26 kwietnia 2024 r. Minister poleciła DGLP przeprowadzić konsultacje społeczne i przedstawić uzasadnione propozycje aktualizacji terenów wstrzymania/ograniczenia pozyskania drewna. Zastrzegła przy tym, że powierzchnia lasów objęta zakresem polecenia nie może zostać zmniejszona. W czerwcu ważność oryginalnego moratorium przedłużono do września.

Lasy Państwowe, korzystając z kwietniowego polecenia Minister, najpierw opracowały swoje propozycje „aktualizacji moratorium”, a następnie 15 lipca ogłosiły trwające do 4 sierpnia konsultacje społeczne tych propozycji (w 3 RDLP propozycja została udostępniona już wcześniej, w pierwszych dniach czerwca i była przez kilka dni konsultowana, obecne konsultacje są określane jako ich „wznowienie”). Syntetyczna informacja o konsultacjach jest pod adresem:

https://www.lasy.gov.pl/pl/informacje/aktualnosci/od-dzis-wznawiamy-konsultacje-dotyczace-moratorium

- zalinkowano tam strony konsultacji w 5 RDLP, na których zamieszczono konsultowane materiały i adresy do składania uwag. Mimo treści ogłoszenia, nie wszędzie materiały do konsultacji pojawiły się 15 lipca.

Przemysław Gumułka z Fundacji Psubraty stworzył mapę wizualizującą pierwotne moratorium i rodzaje proponowanych przez LP zmian:

https://felt.com/map/Konsultacje-moratorium-blgX7mgfSKKdZGHyS9ALX5B?loc=52.653,18.712,6.62z

Wstępna analiza wskazuje, że nie wszystkie deklaracje LP dotyczące konsultacji są prawdziwe, a udostępnione materiały są w części przygotowane mało profesjonalnie pod względem technicznym. W szczególności, opublikowana przez LP 15 lipca deklaracja, że Propozycja aktualizacji obszarów objętych moratorium nie będzie się różnić od tej przedstawionej w czerwcu nie jest zgodna z prawdą. Dane i komunikaty bywają bez ostrzeżenia podmieniane na inne wersje w toku konsultacji. Część udostępnionych danych GIS jest wadliwa technicznie; inne nie są zgodne z danymi tabelarycznymi. Choć dyrektorzy LP  twierdzili, że materiały będą miały ujednoliconą formę, w rzeczywistości forma w każdej RDLP, a także w każdym nadleśnictwie w RDLP Wrocław i Białystok, jest inna.

RDLP Gdańsk jako jedyna zaproponowała rzeczywistą „aktualizację” moratorium, na skalę ok. 50 ha – dodanie 12 wydzieleń leśnych (niektóre jak najbardziej słuszne, naprawiające błędy oryginalnego moratorium), a wyłączenie z moratorium i wykonanie cięć przebudowy w 12 innych drzewostanach, uzasadniane warunkami przyrodniczymi.

RDLP Krosno zaproponowało, by powierzchnię drzewostanów wyłączonych z cięć zmniejszyć z 17,7 tys. do 5 tys. ha, a na pozostałych 12,7 tys. ha powrócić do nieznacznie tylko zmodyfikowanej, normalnej gospodarki leśnej, w tym użytkowania rębnego rębnią IVd lub V. Z dużego obszaru w Lasach Turnickich (ok. 8 tys. ha), odpowiadającego proponowanemu tu rezerwatowi przyrody i rdzeniowi potencjalnego Turnickiego Parku Narodowego, miałaby pozostać tylko ok. 1/4. Podobnie okrojone miałyby zostać obszary wyłączone z Bieszczadach. O ile oryginalne moratorium zmniejszyłoby pozyskanie drewna o 80,6 tys. m3 rocznie, to propozycja RDLP zmniejszałaby pozyskanie tylko o 43 tys. m3.

RDLP Radom zaproponowało, by powierzchnię drzewostanów pozostawionych bez pozyskania zmniejszyć z 4,6 tys. do 1,3 tys. ha, pozostawiając je tylko w rdzeniowej części obszaru. Na pozostałych 3,3 tys. ha proponuje się powrócić do cięć zgodnych z działaniami ochronnymi dla siedlisk przyrodniczych w granicach obszaru Natura 2000 lub ograniczonymi pracami o charakterze ochronno- gospodarczym, ukierunkowanymi na zachowanie zróżnicowanej struktury zbiorowisk leśnych (w praktyce normalna gospodarka, tylko z odstąpieniem od cięć uprzątających). Tu nie oszacowano wpływu na wielkość pozyskania drewna.

W RDLP Wrocław każde z nadleśnictw objętych oryginalnym moratorium przygotowało własną propozycję. W sumie, z 10,6 tys. ha drzewostanów objętych oryginalnym moratorium, wyłączone z pozyskania miałoby pozostać 6,8 tys. a dodano by 600 ha nowych drzewostanów, głównie trudno dostępnych olsów. Na 3,6 tys. ha Lasy proponują przywrócenie gospodarki leśnej, bądź typowej, bądź deklarowanej jako „organiczona” – przy czym te ograniczenia w niektórych drzewostanach byłyby istotne, ale w niektórych tylko pozorne.  

W RDLP Białystok każde nadleśnictwo przedstawiło osobną propozycję. Układają się one jednak w spójną koncepcję, która zakłada zupełne odrzucenie podejścia Ministra, tj. rezygnację z moratorium skoncentrowanego na Puszczach: Agustowskiej, Boreckiej, Knyszyńskiej i Rominckiej. Większość drzewostanów w tych Puszczach miałaby być przywrócona do normalnego użytkowania. Aby spełnić warunek „nie zmniejszonej powierzchni”, RDLP deklaruje „objęcie ochroną” drzewostanów rozproszonych w innych nadleśnictwach na terenie całej RDLP, na podstawie przyjętych „kryteriów przyrodniczych” – skoncentrowanych na drzewostanach które już nie są użytkowane, głównie najsilniej uwilgotnionych siedlisk bagiennych.

Wśród drzewostanów, w których Lasy Państwowe chcą przywrócenia cięć, znalazły się także drzewostany, co do których LP w ramach tzw. Narady o Lasach uzgodniły ich trwałe wyłączenie z cięć. Powtarzającą się taktyką jest pozostawienie drzewostanów na liście (wciąż zaliczanych na „chronioną” powierzchnię), ale nie jako wyłączonych z użytkowania, lecz jako przeznaczonych do „użytkowania zmodyfikowanego” – co jednak w szczegółach często polega tylko np. na deklaracji stosowania rębni złożonych zamiast zupełnych. Przywrócone miałyby być cięcia w wielu proponowanych rezerwatach przyrody, które zabezpieczało pierwotne moratorium Ministerstwa. Wśród pozycji dodawanych dla uzyskania wymaganej powierzchni są także drzewostany w istniejących rezerwatach przyrody i  powierzchnie nieleśne.