Ogłoszony został wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie C-441/17, dotyczącej Puszczy Białowieskiej. Treść wyroku jest dostępna na portalu Trybunału:
curia.europa.eu/juris/document/document.jsf?text=&docid=201150&pageIndex=0&doclang=PL&mode=req&dir=&occ=first&part=1&cid=330757

Trybunał uznał w całości skargę Komisji Europejskiej i orzekł, że wszystkie podnoszone przez Komisję zarzuty naruszenia dyrektywy siedliskowej i ptasiej są zasadne. W szczególności, Trybunał stwierdził że:
  • Przyjęcie aneksu do planu urządzenia lasu nadleśnictwa Białowieża nastąpiło z naruszeniem art. 6.3 dyrektywy siedliskowej. Przeprowadzona „ocena oddziaływania planu na środowisko” nie spełniała wymogów dyrektywy, gdyż:
    - była oparta na błędnej metodzie (nie odnosiła się do konkretnych celów ochrony, nie analizowała co oznacza integralność obszaru, nie argumentowała wystarczająco dlaczego znacząco negatywne oddziaływania nie mogą wystąpić; koncentrowała się tylko na drzewostanach świerkowych zasiedlonych przez kornika, nie była wystarczająco precyzyjna w określeniu środków minimalizujących),
    - nie korzystała z aktualnych informacji (ocenę oparto na danych z 2012 mimo że przesłanką do sporządzenia aneksu były zaszłe od 2012 zmiany w środowisku przyrodniczym; inwentaryzację rozpoczęto już po zatwierdzeniu aneksu, a więc nie zadbano o aktualizację danych przed przeprowadzeniem oceny),
    - nie rozwiewała racjonalnych wątpliwości (czego przesłanką jest m. in., że dopiero po przyjęciu planu zorganizowano powierzchnie referencyjne, deklarując że dopiero one umożliwią porównanie zmian ekosystemów w warunkach ochrony biernej i w warunkach gospodarki leśnej),
    - postanowienia przyjętego aneksu i decyzji 51 nie obejmowały wszystkich warunków minimalizujących, które uwzględniono w ocenie.
  • Decyzja 51 DGLP, rozszerzająca podobne działania na nadleśnictwa Browsk i Hajnówka, naruszała art. 6.3 dyrektywy poprzez brak poddania jej odpowiedniej ocenie oddziaływania. Naruszeniem był też brak oceny wpływu skumulowanego działań we wszystkich trzech nadleśnictwach.
  • Przyjęte w aneksie do planu urządzenia lasu nadleśnictwa Białowieża i w decyzji 51 działania gospodarki leśnej mogły naruszać integralność obszaru Natura 2000. W szczególności, działania te odpowiadają dokładnie potencjalnym zagrożeniom zidentyfikowanym przez władze polskie w planie zadań ochronnych dla tego obszaru, ustanowionym w 2015 r.
  • Nie można co prawda wykluczyć, by państwo członkowskie było uprawnione do realizacji działań aktywnej gospodarki leśnej na obszarze Natura 2000 chronionym na podstawie dyrektyw siedliskowej i ptasiej, celem ograniczenia gradacji kornika, która mogłaby naruszyć integralność tego obszaru. Niemniej w przypadku Puszczy Białowieskiej, argumentacja przedstawiona przez Rzeczpospolitą Polską w tym względzie nie pozwala na uznanie, że podjęte działania były rzeczywiście uzasadnione koniecznością ograniczenia gradacji takiego szkodnika. Przedstawione przez Polskę dane nie potwierdzają, że gradacja kornika drukarza jest spowodowana zmniejszeniem etatu drewna pozyskiwanego w latach 2012–2015. Podjęte działania obejmowały także świerki martwe niezasiedlone przez kornika. Przyjęty w Polsce aneks i decyzja nie wykluczał usuwania innych gatunków drzew, których kornik nie zasiedla. Choć prawdą jest, że dla zwalczania gradacji kornika drukarza należy znaleźć pewną równowagę między działaniami aktywnej i pasywnej gospodarki leśnej, aby zrealizować cele ochrony określone w dyrektywach siedliskowej i ptasiej, takiego wyważenia nie można znaleźć w postanowieniach decyzji nr 51, które zezwalają na wycinkę świerków, jak i usuwanie drzew martwych i zamierających, bez innego ograniczenia niż limit wynikający z maksymalnego etatu.
  • Rzeczpospolita Polska nie może, nie zaprzeczając sobie samej, próbować wyciągać argumentu ze środków podjętych w innych państwach członkowskich dla zwalczania gradacji kornika, gdyż zgodnie z jej własnymi twierdzeniami powtarzanymi na rozprawie, Puszcza Białowieska jest do tego stopnia specyficzna i unikatowa, że nie można do niej odnosić badań naukowych dotyczących innych ekosystemów ;)
  • Niedopuszczalne było powoływanie się na ochronę bezpieczeństwa publicznego, ani na konieczność eksploatacji zasobów leśnych z powodów gospodarczych lub społecznych. Te przesłanki mogłyby być uwzględnione w trybie art. 6.4 dyrektywy siedliskowej, ale dopiero po prawidłowo przeprowadzonej ocenie. Jeśli ocena nie była prawidłowa, to automatycznie na takie względy „interesu publicznego” w żadnym razie nie można się powoływać.
  • Art. 6.1 dyrektywy siedliskowej oraz art. 4 ust. 1 i 2 dyrektywy ptasiej wymagają nie tylko przyjęcia koniecznych środków ochronnych dla zachowania właściwego stanu ochrony siedlisk i gatunków chronionych na danym obszarze, lecz także i przede wszystkim ich rzeczywistego wdrożenia, gdyż w przeciwnym razie przepisy te zostałyby całkowicie pozbawione skuteczności. Naruszeniem tych przepisów był fakt, że wprawdzie przyjęto plan zadań ochronnych dla Puszczy Białowieskiej, ale następnie podjęto działania dokładnie odpowiadające określonym w tym planie zagrożeniom. De facto PZO z 2015 r. nigdy nie był stosowany przez władze polskie, lecz przeciwnie –aneks do planu urządzenia lasu ndl. Bialowieża i decyzja DGLP nr 51, chociaż formalnie nie zmieniają PZO z 2015 r., pozbawiają skuteczności środki ochrony, które figurują w tym ostatnim. Zezwalają one bowiem na środki, których wyłączenie jest przewidziane w PZO z 2015 r. jako środek ochronny. Tym samym Polska nie można uznać, że przez samo ustanowienie, ale nie wdrożenie PZO Polska wykonała art. 6.1. Doszło więc do naruszenia art. 6.1 dyrektywy.
  • Polska naruszyła przepisy art. 12 dyrektywy siedliskowej, wymagające ścisłej ochrony gatunkowej bogatka wspaniałego, zgniotka cynobrowego, konarka tajgowego i rozmiazga kolweńskiego. Same zapisy ustanowionego przez Polskę PZO potwierdzają, że martwe i zamierające świerki mogą stanowić co najmniej ważne siedlisko dla tych gatunków (choćby świerk dla niektórych z nich był gatunkiem ‘drugiego wyboru’). Podjęte działania mogą prowadzić do zabijania, jak też pogarszania lub niszczenia terenów rozrodu i odpoczynku tych gatunków chrząszczy. Nie ma przy tym znaczenia, że niektóre z tych gatunków występują licznie w Puszczy Białowieskiej, gdyż art. 12 dyrektywy przewiduje system ścisłej ochrony terenów rozrodu i odpoczynku gatunków z załącznika IV niezależnie od ich liczebności. Trybunał podzielił w tej sprawie argumentację Komisji Europejskiej, która brzmiała „Wszystkie gatunki chrząszczy saproksylicznych objęte zał. IV wymagają w ich cyklu życia drzew martwych lub zamierających, stojących lub leżących... intensyfikacja wycinek w drzewostanach, w tym głównie świerków, i usuwanie drewna suchego lub martwego i drzew zamierających zasiedlonych przez kornika drukarza prowadzą do ginięcia okazów tych gatunków podlegających ścisłej ochronie i do niszczenia ich terenów rozrodu i odpoczynku. Ponieważ gatunki te przebywają w pniach i pod korą drzew i są mało widoczne, nie jest możliwy wybór skutecznych środków łagodzących, jak na przykład selektywna wycinka. Jedynym skutecznym środkiem, który może zapobiec pogorszeniu stanu ich terenów rozrodu i terenów odpoczynku, jest brak interwencji w siedliska, na których gatunki te występują. Zakazy wymienione w art. 12 dyrektywy siedliskowej są bezwzględne i nie zależą od liczebności i występowania gatunków będących przedmiotem ścisłej ochrony. Szerokie rozpowszechnienie zgniotka cynobrowego nie może zatem usprawiedliwiać zintensyfikowanych działań gospodarki leśnej mogących prowadzić do naruszenia owych zakazów”.
  • Polska naruszyła art. 5, punkty (b) i (d) dyrektyw ptasiej, gdyż nie zapewniła skutecznego przestrzeganie zakazów umyślnego niszczenia lub uszkadzania gniazd i jaj, usuwania ich gniazd, ani świadomego płoszenia w szczególności w okresie rozrodu i wychowu młodych sóweczki, włochatki, dzięcioła białogrzbietego i dzięcioła trójpalczastego. Nie wykluczono bowiem usuwania świerków z dziuplami, ani realizacji działań płoszących ptaki w trakcie sezonu lęgowego. Nie ma przy tym znaczenia, że populacje wspomnianych ptaków pozostają na niezmienionym poziomie, a wręcz zwiększyły się, gdyż obowiązki ochrony istnieją, zanim zostanie stwierdzone zmniejszenie liczby ptaków lub zanim zmaterializuje się ryzyko wyginięcia danego gatunku chronionego ptaków.

Wyroki TSUE są ostateczne. Oprócz rozstrzygania konkretnej sprawy, budują też wiążącą i uniwersalną interpretację prawa UE dla wszystkich państw członkowskich. Niektóre tezy wyroku wydają się mieć szersze znaczenie dla leśnictwa polskiego i europejskiego. Dotyczy to w szczególności metodyki ocen oddziaływania planów urządzania lasu na obszary Natura 2000, jakości danych przyrodniczych wykorzystywanych w tych ocenach, ochrony gatunkowej gatunków z załącznika IV w lasach, ochrony ptaków w lasach w tym cięć w okresie lęgowym ptaków.