Jak co roku, w ostatni weekend lutego, w dniach 25-27 luty, odbył się Zjazd Klubu Przyrodników. W dwudziestoośmio letniej historii Klubu był to już XXIX zjazd. Tradycyjnie odbył się on w ośrodku „Leśnik” w Łagowie Lubuskim. Całe piątkowe popołudnie i wieczór poświęcone były pokazom przeźroczy i diaporam. Prześledziliśmy wspinaczkę Pilskiego Koła Klubu Przyrodników na najwyższe szczyty ziemi pilskiej, obejrzeliśmy najcenniejsze siedliska przyrodnicze i gatunki muraw Zamojszczyzny, a także, okiem Antoniego Kasprzaka, spotkaliśmy się z wilczycą i młodymi szczeniętami wilka z Puszczy Noteckiej. Mieliśmy również okazję przenieść się na Nową Kaledonię, do krajów Bliskiego Wschodu, a także poznać tajniki życia Marokańczyków z Marakeszu.
W sobotę odbyło się oficjalne otwarcie XXIX Zjazdu Klubu. Ze względu na brak quorum Walne Zgromadzenie Członków Klubu Przyrodników przeniesiono na późniejszą godzinę. W tym czasie rozpoczęto blok prelekcji dotyczący realizowanych przez Klub Przyrodników projektów m.in. dotyczących ochrony mokradeł i muraw kserotermicznych. Relację ze swoich aktywnych działań przedstawiły również koła terenowe KP. Po przerwie odbyło się, przesunięte w czasie, Walne Zgromadzenie Członków Klubu, na którym przedstawiono m.in. sprawozdanie Zarządu z działalności Klubu w 2010 r. i plan pracy na 2011 r. Przeprowadzono również wybory Komisji Rewizyjnej na lata 2011-2015. Komisję przyjęto w składzie: Andrzej Chmielewski, Włodzimierz Kotwas i Włodzimierz Rudawski.
Po południu rozpoczął się kolejny blok prelekcji, podczas którego zaprezentowano walory przyrodnicze wybranych rejonów Polski oraz wybrane grupy gatunków i siedlisk przyrodniczych. Omówiono wyniki monitoringu sów leśnych, wyniki obserwacji na potrzeby Lubuskiego Atlasu Ornitologicznego, a także wyniki monitoringu śmiertelności zwierząt na autostradzie A4. Przedstawiono Wymogi Ramowej Dyrektywy Wodnej i dyskutowano nad realnymi szansami ich wdrożenia w Polsce. Poruszono również problem dotyczący użytków ekologicznych na przykładzie miasta Poznań.
Po kolacji Pan Andrzej Jermaczek rozpoczął, wpisującą się już w tradycję zjazdu, aukcję książek i innych gadżetów (m.in. pamiątek z podróży, obrazów, fotografii przyrodniczych), będących darami członków i sympatyków Klubu. Aukcja przebiegała niezwykle dynamicznie, nierzadko trwała ostra „walka” licytujących o wystawione i prezentowane przez Pana Andrzeja przedmioty. Najwyżej wylicytowanym przedmiotem była książka pt. "Zamki i dwory województwa lubuskiego", którą kupił sam prezes Klubu. Dochód z aukcji zasili fundusz "Minikonkursów". Fundusz ten, ma na celu finansowanie działań na rzecz czynnej ochrony przyrody.
Po aukcji zakończonej niewątpliwie sukcesem, prześledziliśmy wędrówkę szlakiem torfowisk Europy Środkowej – od Wiednia do Kalingradu oraz obejrzeliśmy kilka diaporam prezentujących polską przyrodę. Mieliśmy również okazję obejrzeć fotografie pracowników Klubu podczas realizowanych projektów i innych zadań – czyli "z życia Klubu Przyrodników..."
Ostatniego dnia zjazdu, w słoneczny, nieco mroźny, niedzielny poranek wybraliśmy się na wycieczkę terenową wzdłuż doliny Warty do Parku Narodowego „Ujście Warty”. Skuta, niemalże całkowicie, lodem Warta tylko w nielicznych miejscach pozwalała ptakom żerować, zatem przez dłuższy odcinek poza gągołami, nielicznymi traczami i łabędziami niemymi nie udało się zaobserwować niczego więcej. Swą potęgę Warta ukazała dopiero na rozlewiskach Kostrzyńskiego Zbiornika Retencyjnego, gdzie mogliśmy obserwować kilkanaście, a może nawet kilkadziesiąt tysięcy gęsi, głównie zbożowych, ale również białoczelnych i gęgaw. Ich „gęg” sprawiał chwilami wrażenie jakbyśmy byli w ulu. Mięliśmy również okazję obserwować 14 bielików, które wykłócały się o upolowaną przez jednego z nich gęś, a także łabędzie krzykliwe, nurogęsie i gągoły. Uwieńczeniem wycieczki były odwiedziny stacji terenowej Klubu Przyrodników w Owczarach.